Koniec 105. Szpitala w Żaganiu?
Opublikowano 22 kwietnia 2022, autor: jb
Czy szpital w Żaganiu nadal będzie filią 105. Szpitala Wojskowego z Żar? Czy Żagań będzie filią szpitala w Bolesławcu?

Starostwo Powiatowe w Żaganiu póki co ma umowę ze 105. Szpitalem Wojskowym na prowadzenie szpitala w powiecie. Ale okazuje się, że szuka innych rozwiązań.
Jednym z pomysłów jest praca żagańskiego szpitala pod egidą szpitala w Bolesławcu.
– Potwierdzam, że prowadzimy rozmowy z zarządem powiatu, są one rozpoznawcze i intencyjne, procedura wyłonienia wykonawcy czy dzierżawcy i zmiany szpitala jest w fazie analizy. O szczegóły trzeba pytać w starostwie – mówi Kamil Barczyk, dyrektor Szpitala św. Łukasza w Bolesławcu.
Starosta żagański Henryk Janowicz asekuracyjnie odsyła nas od razu do sekretarz powiatu Iwony Hryniewieckiej.
– Trwają rozmowy na różnych płaszczyznach, nie podjęto jeszcze decyzji. Możliwość współpracy z Bolesławcem to jedna z opcji branych pod uwagę – potwierdza I. Hryniewiecka. – Zaczęło się wszystko od tego, że od 1 stycznia przestała pracować w normalnym trybie poradnia neurologiczna, ortopedyczna, ostatnio też dermatologiczna, a endokrynologiczna nie działa już dawno. Poradnia neurologiczna została uruchomiona raz w miesiącu na trzy godziny. Brakuje lekarzy, dlatego zarząd powiatu zaczął szukać różnych rozwiązań – mówi sekretarz. – Chodzi o zwiększenie dostępności do świadczeń i ich jakości, tak żeby ludzie nie musieli jeździć do Żar. Mówimy o podstawowych poradniach, których tu nie ma. To nie tak, że my jesteśmy niezadowoleni z pracy szpitala, ale niezadowoleni są pacjenci, którzy coraz częściej zwracają się do nas w tej sprawie. Przewoźników jest mniej, drogie są bilety, paliwo, a zdrowie już nie to – mówi.
Starostwo szuka rozwiązań nie tylko w Bolesławcu.
– Prowadzone były też rozmowy ze Szpitalem Uniwersyteckim w Zielonej Górze. Nam zależy, by było tu więcej lekarzy, niezależnie od tego, pod jaką egidą będzie tu działał szpital – mówi sekretarz.
Umowa obowiązuje
Jednak, gdy w czwartek, 21 kwietnia, w szpitalu oficjalnie otwierano powiększony pododdział wewnętrzny w Żaganiu (w miejscu dawnej ginekologii), nie było żadnego przedstawiciela ze starostwa.
Komendant 105. Szpitala Wojskowego, płk lek. med. Artur Lipczyński, wie o rozmowach starostwa z innymi szpitalami.
– Nie będę się na ten temat wypowiadał. Niech się wypowiada starostwo, my robimy swoje. Ostatnio ze starostą rozmawialiśmy przed świętami i zobaczymy, co będzie dalej. Umowę mamy podpisaną do 2024 roku z możliwością półrocznego wypowiedzenia – mówi komendant Lipczyński.
W czwartek, 21.04., oficjalnie ruszył powiększony pododdział chorób wewnętrznych, pierwszego dnia przyjęto pięcioro pacjentów.
– Przed pandemią pulmonologia z poddziałem miała 38 miejsc, a teraz mamy 51 miejsc na dwóch piętrach. Jestem zadowolony z pracy całego zespołu. 105. Szpital Wojskowy stara się wykonywać swoje zadania jak najlepiej. Do tej pory ścisła współpraca z wojewodą lubuskim, z NFZ, ze starostwem żagańskim i żarskim układały się w jak najlepszym porządku – mówi komendant.
Brakuje lekarzy
W Żaganiu cały personel szpitala, też niemedyczny, liczy 250 osób. Komendant przyznaje, że szpital ma braki kadrowe.
– Szpital cały czas ulega reorganizacji. Problemem zasadniczym jest brak kadry lekarskiej i pielęgniarskiej. Każda ilość chętnych osób do pracy jest dziś na wagę złota. Możliwe, że już za miesiąc uda się otworzyć oddział zakaźny w miejscu dawnego oddziału noworodkowego. Koronawirus nadal jest, teraz w szpitalu mamy pięciu zakażonych pacjentów, ale oddział zakaźny nie jest tylko dla nich – mówi komendant.
Pacjenci często zwracają uwagę na brak poradni specjalistycznych.
– Jeżeli chodzi o poradnie, to cały czas jest szansa na ich uruchomienie, bo nabór lekarzy prowadzimy cały czas. Wszystkie fachowe ręce są nam potrzebne i każda osoba, która zgłosi się do naszego działu kadr, znajdzie zatrudnienie. W poradni dermatologicznej jesteśmy na etapie zatrudniania nowej pani doktor, bo poprzednia przeszła na emeryturę. Jesteśmy w trakcie naboru do poradni neurologicznej, prowadzimy rozmowy z ortopedami – mówi komendant. Szpital prowadzi już rozmowy z personelem medycznym z Ukrainy.
Każdy chciałby mieć w każdym mieście teatr
Nie ma za to szans, by do Żagania wróciła chirurgia czy ginekologia.
– Nie planujemy otwarcia w Żaganiu porodówki ze względu na brak personelu, w dodatku była tu zbyt mała ilość urodzeń. To nie jest prawdą, że 105. Szpital zwolnił personel ginekologii, w czasie gdy filia w Żaganiu została przekształcona w szpital covidowy. Lekarze znaleźli pracę w innych placówkach. Wiadomo, że najlepiej dla samych położników pracować w zawodzie, a nie leczyć pacjentów z niewydolnością oddechową, jakich mieliśmy tu przez ostatnie dwa lata – mówi A. Lipczyński. – Każdy z nas chciałby mieć w każdym mieście teatr, ale za mało jest aktorów. My też mamy za mało personelu, żebyśmy wykonywali wszystkie możliwe zadania. Odległość Żary – Żagań to jest niespełna 15 km, więc nie możemy dublować oddziałów. Niemożliwym jest, żeby powstał tu oddział chirurgiczny na dużą skalę – mówi komendant.
Plany kontra rzeczywistość
Przed pandemią w Żaganiu była chirurgia z urologią, pulmonologia z oddziałem wewnętrznym, ginekologia i porodówka.
– Po zakończeniu działalności oddziałów covidowych, stopniowo przekształcamy się do leczenia chorób pulmonologicznych, ogólnych. Mamy pododdział laryngologiczny z pododdziałem okulistycznym. Wykonywane są zabiegi usuwania zaćm, wykonano już 140 takich zabiegów w Żaganiu. Są także poważne zabiegi laryngologiczne. Wykonano na nim już 220 zabiegów – wymienia Jacek Wąsik, kierownik filii szpitala w Żaganiu.
– Do tej pory współpraca ze starostwem wyglądała wzorowo. Trzeba pamiętać też, jak tutaj wyglądał szpital i co w nim działało, zanim został przejęty przez 105. – dodaje Damian Hyla, kierownik pulmonologii. Przy wsparciu, także starostwa, w Żaganiu otwarto pracownię tomografii komputerowej.
– Wspiera nas też MON, dzięki ich funduszom mamy uruchomioną nowoczesną pracownię badań molekularnych. Właśnie tutaj, do Żagania trafił ten sprzęt, jako jeden z pierwszych takich w województwie – dodaje komendant.
Są też inne plany wobec szpitala.
– Mieliśmy tu szkołę rodzenia, ale być może w zamian za nią, zrobimy tu jakąś formę zakładu rehabilitacyjnego, jeżeli będziemy mieli kontrakt z NFZ. Wybieram się tam w piąte 22.04.). To nie jest tak, że my tu nic nie robimy – zapewnia komendant.