Na sobie nie będą oszczędzać
Opublikowano 11 grudnia 2020, autor: Piotr Piotrowski
Z powodu cięć w budżecie i pandemii, mieszkańcy Żagania nie będą mieli szansy zdecydować, jakich chcą w mieście inwestycji w ramach budżetu obywatelskiego. Oszczędności nie dotkną za to diet radnych ani pensji urzędników.

W tegorocznym budżecie miasto przeznaczyło 500 tys. zł na inwestycje, na które głosowali mieszkańcy. W przyszłym roku nie będzie takiej możliwości. Na poniedziałkowej komisji gospodarki (7.12.), radni omawiając projekt budżetu na przyszły rok, dociekali, dlaczego.
– To jest cofanie się w rozwoju. Czy posiadania takiego budżetu obywatelskiego nie reguluje czasem ustawa? – grzmiał radny Tomasz Kwarciński.
Skarbnik Teresa Łapczyńska tłumaczyła zawieszenie budżetu obywatelskiego w 2021 roku trudną sytuacją finansową miasta z powodu koronawirusa.
– W związku z pandemią nie będziemy realizować tego zadania w takim wymiarze. Planujemy wrócić do niego w 2022 roku – odparła.
Skarbnik dodała, że takie miasto jak Żagań nie ma ustawowego obowiązku realizacji budżetu obywatelskiego. Zastrzegła przy tym, że w przyszłorocznym budżecie na inwestycje zaplanowano rezerwę w wysokości 300 tys. zł.
– Większość gmin odstąpiła od budżetu obywatelskiego w przyszłym roku z powodu mniejszych wpływów z podatków z powodu koronawirusa – wtórował jej Adam Matwijów, przewodniczący Rady Miasta.
Kwarciński zaznaczył, że to oszczędność wybiórcza.
– Oszczędza się na wydatkach na inwestycje, ale nie na Radzie Miasta i administracji urzędu – podkreślił. – A chyba w dobie kryzysu i pandemii powinniśmy oszczędzać wszyscy.
I tak, na wydatki z tytułu administracji publicznej urzędnicy zarezerwowali w przyszłym roku 8 mln 302 tys. zł (w tym roku jest 8 mln 276 tys. zł), a na Radę Miasta – 411 tys. zł (413 tys. zł w tym).
To policzek dla mieszkańców
Rozgoryczeni są mieszkańcy Żagania, którzy wcześniej zbierali podpisy pod inwestycjami do budżetu obywatelskiego.
– To bezczelność, policzek dla mieszkańców – mówi Krzysztof Wyspiański, który zbierał podpisy pod budową placu rekreacyjnego przy Szkole Podstawowej nr 3 na Moczyniu. – To ważne, aby nie tylko burmistrz i radni, ale również sami mieszkańcy mieli wpływ na wydatki inwestycyjne – mówi. – Budżet obywatelski był co roku w Żaganiu. W jego ramach powstawały fajne inicjatywy, np. osiedlowe parkingi czy place zabaw.