W szpitalu razem z żoną
Opublikowano 04 grudnia 2020, autor: bj
Leszek Mrożek, wójt gminy Żary, do szpitala trafił w piątek, 27.11. Na zakaźnym oddziale w 105. Szpitalu Wojskowym w Żarach przez kilka dni leżał razem z żoną, która przechodziła zakażenie Covid.

– Test na Covid poszedłem zrobić, gdy już byłem na kwarantannie. Chodziło mi o to, żeby nie siedzieć zbyt długo w izolacji. Dlatego postanowiłem to przyspieszyć – tłumaczy Leszek Mrożek, wójt gminy Żary.
Badanie było powtarzane dwa razy i wychodziło negatywnie.
– Wynik był ujemny, ale z tego, co mi lekarz tłumaczył, najwyraźniej przeszedłem zakażenie bezobjawowo. Dlatego zrobili mi tomografię komputerową. Okazało się, że mam zapalenie płuc i zajęte 10 proc. powierzchni – opowiada L. Mrożek.
Wtedy usłyszał propozycję nie do odrzucenia.
– Lekarz mi powiedział, że lepiej, żebym został w szpitalu. Bo jak się nie zdecyduję, to i tak do niego za dwa tygodnie trafię. A wtedy może być gorsze leczenie – opowiada L.
Przyznaje, że słyszał o przypadkach powikłań po Covid.
– Powiem szczerze, że czytałem o pocovidowym zapaleniu płuc. Słyszałem, że tego, czy tamtego nie uratowali. Niby skończył kwarantannę, poszedł do pracy i nagle temperatura wróciła. Od razu pomyślałem, że nie będę się narażał – tłumaczy.
Jesteśmy czyści
Uznał, że nie ma wyjścia.
– W szpitalu byłem od piątku, 27.11. – przyznaje.
W rozmowie z dziennikarzem, we wtorek, 1.12., mówił, że czuje się bardzo dobrze.
Znacznie ciężej zakażenie przechodziła żona L. Mrożka.
– Miała mocne duszności. Było naprawdę ciężko. Zresztą słyszę, że nie ma reguły. Niektórym wystarczą 2-3 dni, a inni leżą tu po 4-5 tygodni. Nawet lekarze, wysportowani, wydawałoby się z silnymi organizmami, muszą stoczyć ciężką walkę – dodaje L. Mrożek.
Żarski szpital opuścili razem, tego samego dnia, w środę, 2.12.
– W środku się widzieliśmy, to było trochę raźniej. Teraz najważniejsze, jak powiedział lekarz, że już jesteśmy czyści – mówi.
Do końca tygodnia będzie pracował zdalnie.
– Chodzi o to, żeby nie narażać swoich pracowników, żeby się nie bali – dodaje.