Na Wodniku nie popływasz
Opublikowano 04 grudnia 2020, autor: Norbert Królik
Nie ma szans na otwarcie żarskiego basenu. – Trudno wyobrazić sobie, że zgodzą się na otwarcie basenów przed końcem grudnia – mówi Andrzej Markulak, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu Rekreacji i Wypoczynku w Żarach.

– Jak ta sytuacja potrwa dłużej, to wkrótce nie będziemy mogli sobie poradzić z pandemią krzywych kręgosłupów – przestrzega Bogdan Kępiński, wicedyrektor MOSRiW.
Z żarskiego basenu każdego miesiąca korzystało kilka tysięcy osób. Teraz w związku z wprowadzonymi obostrzeniami związanymi z pandemią nie korzysta z niego nikt.
– Basen jest opróżniony do połowy. Gdyby zapadła decyzja o jego otwarciu jesteśmy w stanie w ciągu trzech dni uzupełnić wodę, podgrzać ją i otworzyć obiekt – przekonuje A. Markulak.
Kasa z budżetu
Szefowie MOSRiW-u teraz zamiast liczyć klientów, liczą straty.
– Tylko podczas wiosennego zamknięcia basenu straciliśmy kilkaset tysięcy złotych, teraz dochodzą kolejne straty, których tak naprawdę nie da się nadrobić. Straty będą ogromne, ale w związku z tym, że jesteśmy zakładem budżetowym straty spadną na budżet miasta – mówi dyrektor MOSRiW. – Na razie nie zamierzamy podnosić cen za korzystanie z Wodnika po jego ponownym otwarciu.