Zielony zawrót głowy
Opublikowano 20 listopada 2020, autor: Norbert Królik
Od tej zieleni, a może bardziej od kwot, jakie żarscy urzędnicy na nią wydają, może zakręcić się w głowie. 70 tys. zł za nasadzenie bukszpanów przy ul Skarbowej czy prawie 30 tys. zł na domki dla kaczek i zieleń przy dawnym basenie w Kunicach to i tak nic wobec blisko 600 tys. zł na obsadzenie drzewami i krzewami muru dawnej jednostki wojskowej na osiedlu Zawiszy Czarnego.

– Pieniądze są potrzebne na remont chodnika albo budowę ścieżki rowerowej – zauważają mieszkańcy osiedla Zawiszy Czarnego w Żarach.
– Nie mamy nic przeciwko inwestycjom na osiedlu, ale kto to będzie utrzymywał i ile będzie to kosztowało? – dodają
Ścieżka rowerowa i nowy chodnik do centrum Żar są im obiecywane od lat. Niestety okazuje się, że przed wyborami mówi się jedno, a po wyborach robi całkowicie coś innego. Obietnicy nie spełnił ani Marian Popławski, przewodniczący Rady Miasta, mieszkający na osiedlu, ani jego poprzednicy.
Podobna sytuacja jest w Kunicach. Mieszkańcy mają obiecane, że w końcu przestaną do domów chodzić w błocie, a jak przychodzi do wydawania pieniędzy, to miliony złotych idą na utwardzenie, ale nie drogi, a ścieżki wokół stawu. Dodatkowo urzędnicy wydają kolejne pieniądze na domki dla kaczek.