Nowi na urzędzie
Opublikowano 21 sierpnia 2020, autor: bj
Bogdan Bakalarz i Mateusz Szaja nowymi kierownikami referatów w Ratuszu w Jasieniu.

Od dzisiaj (od piątku, 21.08.) za biurkiem kierownika referatu gospodarowania mieniem komunalnym w Urzędzie Miasta zasiada Bogdan Bakalarz, były burmistrz Lubska.
– Ogłosiliśmy konkurs i wpłynęła tylko ta oferta. Ja się bardzo cieszę, bo planujemy dużo inwestycji, więc liczę na doświadczenie pana Bakalarza – komentuje Andrzej Kamyszek, burmistrz Jasienia.
B. Bakalarz wspomina, że pracę w samorządzie zaczynał właśnie w Jasieniu.
– To było w wodociągach. Potem przez większość mojego zawodowego życia zajmowałem się sprawami komunalnymi, inwestycyjnymi czy rolnictwem – argumentuje.
B. Bakalarz ostatnio pracował w Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa (wcześniej Agencji Nieruchomości Rolnych).
– Teraz pomyślałem, żeby wrócić do samorządu. Zresztą jestem chyba w wieku, kiedy człowiek woli pracować bliżej domu – dorzuca B. Bakalarz, który jest mieszkańcem Lubska.
Na stanowisku zastąpił Małgorzatę Flintę, która przeszła na emeryturę.
Nieoczekiwana zmiana miejsc
We wrześniu w urzędzie pojawi się kolejny nowy kierownik, tym razem referatu oświaty. Został nim Mateusz Szaja. Wcześniej był szefem oświaty w lubskim Ratuszu, w ubiegłym roku otrzymał wypowiedzenie zmieniające warunki pracy i płacy. Funkcję naczelnika miał zamienić na posadę szeregowego urzędnika, z płacą o ponad połowę niższą. Jako naczelnik zarabiał ok. 6 tys. zł. Na nowe warunki się nie zgodził, więc pracę stracił. I poszedł do sądu, gdzie wywalczył wypłatę odszkodowania w wysokości 3-miesięcznej pensji. Potem zatrudnił się jako kierownik centrum usług wspólnych Urzędu Gminy w Tuplicach.
– W tym przypadku również był ogłoszony konkurs. I także wpłynęła tylko jedna oferta, ale jestem przekonany, że osoba z tak dużym doświadczeniem podoła pracy w naszej oświacie. Tym bardziej, że u nas podobnych do Lubska kłopotów nie ma. Raczej myślimy o szeregu inwestycji w szkoły – zastrzega A. Kamyszek.
M. Szaja zastąpi na stanowisku osobę, która znalazła się w podobnej do niego sytuacji, z czasów pracy w Lubsku.
– Pani Edyta Makarewicz, dotychczasowa naczelnik, miała dużo nieobecności w pracy z uwagi na zwolnienia lekarskie. Wspólnie ustaliliśmy, że mniejszym obciążeniem dla niej i jej zdrowia będzie funkcja szeregowego urzędnika – wyjaśnia A. Kamyszek.
Kierownicy w jasieńskim magistracie zarabiają ok. 4 tys. 800 zł brutto.