Staranował taksówkarza i wiatę
Opublikowano 21 sierpnia 2020, autor: Piotr Piotrowski
Uciekający ulicami Żagania przed policją kierowca bmw staranował wiatę przystankową, pod którą siedział taksówkarz.

Do scen rodem z filmów sensacyjnych doszło w środę, 18 sierpnia. Żagańscy policjanci chcieli skontrolować kierowcę bmw.
– Kierujący pomimo wydawanych sygnałów dźwiękowych i błyskowych nie zatrzymał się – opowiada podkom. Aleksandra Jaszczuk, oficer prasowy KPP Żagań. – Policjanci ruszyli w pościg. – Uciekając, kierujący na ul. Lubuskiej spowodował kolizję z autem nauki jazdy, a następnie wjechał w wiatę przystankową przy postoju taksówek, na ławce której siedział mężczyzna.
Kierujący bmw zatrzymał się dopiero na parkingu przy drogerii Rossman, z impetem uderzając w zaparkowane tam auta. Wysiadł z samochodu i uciekł policjantom. Jest poszukiwany.
Po pościgu zostało wielkie pobojowisko – zmieciona z powierzchni ziemi wiata i cztery uszkodzone auta. Do czasu przyjazdu karetki, rannemu taksówkarzowi pomocy udzielali przechodnie.
– Poszkodowany z obrażeniami nie zagrażającymi życiu trafił na Szpitalny Oddział Ratunkowy do Żar. Miał wiele szczęścia, że przy tak silnym uderzeniu, skończyło się na ogólnych potłuczeniach ciała – mówi Ryszard Smyk, kierownik pogotowia.
– Takich scen to ja nie widziałem nawet na filmie. W środku miasta policjanci gonią jakiegoś wariata, który jedzie na oślep, taranując człowieka i kilka aut – opowiada świadek.