Śmiecą nad wodą
Opublikowano 29 maja 2020, autor: Norbert Królik
Pełne worki śmieci zbierają wędkarze z koła PZW nr 6 Spławik w Żarach nad Jeziorem Sine w Kunicach. – Jesteśmy już tym zniechęceni. Przychodzą okoliczni mieszkańcy, robią sobie imprezy, a potem zostawiają mnóstwo śmieci, które my musimy sprzątać – żali się Jarosław Węgłowski, prezes koła.

Malownicze miejsce na granicy Kunic i Jankowej Żagańskiej zachęca do spędzania wolnego czasu na łonie natury. Co z tego, że przyroda zadbała, aby miejsce zachęcało do odwiedzin jak przyjeżdżający tam ludzie robią z tego miejsca śmietnik.
Ternem wokół Sinego opiekuje się żarskie koło PZW nr 6 w Żarach. Wędkarze sprzątają teren, a później prywatnymi samochodami wywożą pozostawione odpady.
– Ręce opadają. Głównie są to butelki po alkoholu i resztki po grillowaniu, ale zdarzały się również pampersy – dodaje J. Węgłowski i zachęca wszystkich odwiedzających Sine, żeby przynajmniej swoje śmieci zabierali z powrotem ze sobą.
Może brakuje tam po prostu śmietnika. Najlepszy byłby nadzór jakiegoś urzędu i regularne sprzątanie na wiosnę i lato przez jakąś firmę. Chyba w Żarach to marzenie.
A tam gdzie sa smietniki to i tak smieca kary trza wieksze i monitoring ….. w ktora strone sie nie pojedzie wszedzie smieci ….
Kto nie zaszczepił kultury osobistej w domu ten już się jej nie nauczy.Sposób jest tylko jeden.
Monitoring i dotkliwe kary finansowe dla tych co śmiecą i wypoczywają wśród śmieci.
Naśmieciłeś,zabierz śmieci ze sobą i wrzuć tam gdzie trzeba,bo las to łono natury a nie wesołe miasteczko.W przedszkolu i szkole powinny być prowadzone zajęcia z kultury osobistej i ochrony środowiska.