Krótka kariera supernaczelnika
Opublikowano 08 maja 2020, autor: Piotr Piotrowski
Dwaj najbliżsi współpracownicy aresztowanego burmistrza Szprotawy stracą posady naczelników w Urzędzie Miasta. Supernaczelnik może teraz zostać inspektorem.

Reorganizacja pracy w szprotawskim Urzędzie Miasta wejdzie w życie od poniedziałku, 11 maja. Intratne posady stracą dwaj najważniejsi współpracownicy aresztowanego burmistrza Mirosława G.: Maciej Boryna – naczelnik wydziału gospodarki i rozwoju oraz Dorota Grzeszczak – naczelnik wydziału oświaty i spraw obywatelskich.
Pół roku na wypasionej pensji
P.o. burmistrza, Ewa Gancarz zaproponowała im stanowiska inspektorów – Grzeszczak w wydziale edukacji, a Borynie – specjalisty ds. turystyki, co dla obojgu oznacza degradację.
– Pan Maciej świetnie zna się na turystyce i promocji gminy, dlatego będzie mógł realizować swoje pasje jako inspektor od tych zadań – mówi Gancarz. – Zostanie oddelegowany do filii Urzędu Miasta w Magdalenkach. Z kolei pani Dorocie zaproponowałam stanowisko na pół etatu w wydziale edukacji. Drugie pół etatu zachowa jako dyrektorka Centrum Usług Wspólnych.
Z racji tego, że oboje są chronieni, bo Boryna jest radnym powiatowym, Grzeszczak jest w okresie przedemerytalnym, to przez najbliższe pół roku nie zostaną im obniżone uposażenia.
Jako naczelnik Boryna zarabiał miesięcznie ok. 8 tys. zł, Grzeszczak na pół etatu mogła liczyć na połowę tej kwoty. Jednak licząc fuchę w CUW-ie, inkasowała ok. 10 tys. zł.
W rozmowie z „Regionalną” Boryna zdradza, że obecne jest na etapie negocjacji warunków pracy z p.o. burmistrza i nie chce się jeszcze wypowiadać.
Sami kierownicy
Skąd te zmiany?
– Szprotawa jest pod ścianą, ma ogromne zadłużenie i trzeba szukać oszczędności – mówi E. Gancarz. – Niepotrzebne były te dwa wielkie superwydziały. Każdy z nich miał pod sobą po dwa referaty. Ta struktura ani nie była oszczędna, ani nie gwarantowała sprawnej pracy. Wiele rzeczy trzeba było prostować. W jej funkcjonowanie wkradł się chaos, bo urzędnicy przerzucali się obowiązkami z jednego do drugiego wydziału, z jednego referatu do drugiego. W wydziale gospodarki i rozwoju były aż trzy osoby kierujące – naczelnik, kierownik i zastępca kierownika. To było zupełnie niepotrzebne.
Po zmianach, wydziałami będą kierować kierownicy: od inwestycji i ochrony środowiska – Jan Litwinka (do tej pory – kierownik referatu infrastruktury, rolnictwa i ochrony środowiska – red.) , gospodarki i rolnictwa – Piotr Wciórka (do tej pory – zastępca Litwinki).
Połączonym wydziałem edukacji i promocji będzie dowodzić Małgorzata Serafin (do tej pory kierownik referatu promocji). Wydział spraw obywatelskich zostanie połączony z Urzędem Stanu Cywilnego i zarządzany będzie przez dotychczasową kierowniczkę USC – Magdalenę Zdebelak-Kosmala.
W nowym regulaminie pracy urzędu pojawi się również stanowisko wiceburmistrza, zlikwidowane przez Mirosława G.
– W dobie pandemii burmistrz powinien mieć zastępcę, bo jak zachoruje na koronawirusa, to nie może dojść do paraliżu pracy urzędu – tłumaczy E. Gancarz. – Złożyłam już propozycję pewnej osobie, ale zdradzę jej personalia dopiero, gdy się zgodzi.