Zanim zagrają, zmierzą sobie temperaturę
Opublikowano 13 marca 2020, autor: Piotr Piotrowski
W najbliższy weekend rozgrywki wiosenne zainaugurują piłkarze IV ligi oraz klasy okręgowej. Hitem tej ostatniej będą derby Żar, w których Unia Kunice podejmie Promień. Mecze odbędą się w cieniu epidemii, a zawodnikom przed wejściem do szatni zmierzona zostanie temperatura.

Lubuski Związek Piłki Nożnej nie odwołał pierwszej wiosennej kolejki z powodu koronowirusa, tak jak zrobiły to związki w innych województwach a decyzję, czy mecze odbędą się z udziałem publiczności, zostawił klubom. Zalecił też, aby kierownik drużyny zmierzył temperaturę każdej osobie wchodzącej do szatni. – Żadna osoba z podwyższoną temperaturą nie ma prawa wejść na teren szatni piłkarskich. Kluby – gospodarze są zobowiązane do zabezpieczenia środków dezynfekujących ręce zawodnikom oraz sztabów obu drużyn – informuje Robert Skowron, prezes LZPN.
Dawid z Goliatem
Hitem okręgówki będą derby Żar, w których Unia podejmie Promień. Mecz odbędzie się w niedzielę, 15 marca o godz. 15.00, na stadionie przy ul. Wojska Polskiego. Działacze Unii podjęli decyzję, że z udziałem publiczności.
W ostatnim sparingu przed rundą wiosenną Promień pokonał Lechię II Zielona Góra 3:1. Bramki dla żaran zdobyli: Marek Wolak, Jakub Nowak i Rafał Rogalski. To dobry prognostyk przed ligą, w której Promień chce kolejny raz powalczyć o awans do IV ligi. Póki co, po rundzie jesiennej zajmuje w tabeli okręgówki trzecie miejsce, ze stratą pięciu punktów do lidera. Zupełnie inne nastroje są w Unii Kunice. – Wrócił do nas Denis Matuszewski z Piasta Iłowa oraz Ariel Kunysz z Delty Sieniawa Żarska, ale do Płomienia Czerna odszedł Bartosz Brzezicki – mówi Jarosław Gad, trener Unii. – Po rundzie jesiennej mamy zaledwie 9 punktów i przedostatnie miejsce w tabeli. – Aby myśleć o utrzymaniu, trzeba ich zdobyć wiosną co najmniej 25.
Wyniki zimowych sparingów Unii nie napawały optymizmem. Kuniczanie ulegli m.in. 3:4 ŁKS-owi Łęknica, 1:9 reprezentacji Ukraińców grających w drużynach z naszego regionu czy 2:3 z SV Döbern. Wydaje się, że faworytem jest Promień, choć Unia tanio skóry nie sprzeda. W innych meczach okręgówki z udziałem naszych drużyn Budowlani Lubsko podejmą Drzonkowiankę Racula a Delta Sieniawa Żarska – Spartę Grabik (oba mecze w sobotę, godz. 15:00). Sprotavia Szprotawa zagra w ten dzień na wyjeździe, z Alfą. W ostatnim niedzielnym spotkaniu LZS Kado Górzyn zagra w Konotopie z Mieszkiem. Za to mecz Budowlanych jest zagrożony, ale nie przez koronowirusa, lecz przez zły stan murawy. – Jest grząska i błotnista. Jeśli do piątku murawa nie wyschnie, mecz zostanie odwołany – mówi Stanisław Słobodzian, prezes lubskiego klubu. – Ale jeśli się odbędzie, to z udziałem publiczności.
Rosyjski zaciąg i nowi bramkarze
Pasjonująco zapowiada się walka o utrzymanie naszych czwartoligowców. Po rundzie jesiennej Piast Iłowa zajmuje 13. miejsce w tabeli, Czarni Żagań – oczko niżej. Trenerzy obu drużyn zapowiadają walkę o ligowy byt do ostatniej kropli potu. Póki co, w minioną sobotę, 7 marca , już na naturalnej nawierzchni zarówno Czarni jak i Piast rozegrali swoje ostatnie mecze kontrolne. Iłowianie wygrali 2:1 ze Sprotavią Szprotawa a żaganianie – 4:2 – z Leśnikiem Osiecznica. Zimą obie drużyny dokonały wzmocnień, ale czy to starczy na walkę o IV ligę? Do Piasta wrócił Michał Fernezy, jest też Tomasz Mielniczek z KP Lipna, król strzelców iłowskiej Interligi. Do zespołu dołączyły też posiłki ze Wschodu: rosyjski pomocnik oraz ukraiński obrońca, który strzelił bramkę w ostatnim sparingu ze Sprotavią. Jest też nowy bramkarz, Przemysław Lenczuk z KP Tomaszowo. Również w Czarnych jest nowy golkiper, Łukasz Jeżak z Beskidu Bożnów. Ponadto, drużynę zasilił Dariusz Dziewiątak, ze Sparty Miodnica. Odwrotny kurs wybrał Andrzej Ciepielowski. Na inaugurację rundy wiosennej IV ligi, w sobotę, 14 marca obaj nasi czwartoligowcy zagrają na wyjeździe. Piast w Gubinie, Czarni – w Kożuchowie.