Dyrektor na dywaniku
Opublikowano 06 marca 2020, autor: Piotr Piotrowski
Nieprawidłowości finansowe wykazała kontrola w żagańskim Zespole Szkół Technicznych i Licealnych.

Kontrola wykazała m.in. nieprawidłowe rozliczanie kosztów podróży służbowych, błędy w fakturach i rachunkach czy brak zamówień do faktur dotyczących zakupów w kwocie nieprzekraczającej 30 tys. euro. Na sesji Rady Miasta (25.02.) radny Zbigniew Białkowski pytał, dlaczego zarząd powiatu w swoim sprawozdaniu nie wniósł uwag do wyników kontroli i dlaczego konsekwencji nie poniósł sam dyrektor ZSTiL-u.
– Zapoznano się z wynikami audytu, nie wnosząc uwag. Mimo że kontrola wykazała uchybienia dotyczące spraw finansowych, zarówno księgowej, jak i dyrektora – mówi Białkowski. – To między innymi brak faktur, a także nieprawidłowe naliczanie diet i rozliczanie kosztów delegacji. W 2019 roku były kontrole w innych placówkach, w Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Szprotawie czy LO w Żaganiu i tam wystąpiły tego samego typu uchybienia.
Radny podkreślił, że co roku dyrektorzy popełniają te same błędy w dokumentacji i finansach.
– Czy zarząd powiatu zamierza wyciągnąć z tego jakieś wnioski? Czy dyrektorzy sami mają sobie z tym radzić? – dociekał Białkowski.
Na dywaniku
Starosta Henryk Janowicz zapewnia, że zarząd wnikliwie przygląda się wszystkich takim sytuacjom w szkołach.
Na dywaniku znalazł się u starosty Zbigniew Stebelski, dyrektor ZSTiL-u.
W rozmowie z „Regionalną”Stebelski zarzeka się, że wszystkie zalecenia pokontrolne są realizowane. –
To drobne wpadki w księgowości i dokumentacji, które zostały skorygowane – mówi.