200 lat, pani Genowefo!
Opublikowano 13 grudnia 2019, autor: Piotr Piotrowski
Najstarsza mieszkanka Żagania Genowefa Jałoszyńska w środę, 11 grudnia, obchodziła 101. urodziny!

Pani Genowefa mieszka sama i świetnie potrafi o siebie zadbać. Codziennie gotuje sobie obiady, robi zakupy w sklepie, w niedziele chodzi do kościoła.
– Nigdy nie chorowałam, choć po setce to już czasami łamie w krzyżu – mówi z uśmiechem najstarsza żaganianka, która dochowała się czterech córek: Heleny, Krystyny, Leokadii i Ewę oraz dziewięciorga wnuków, 18 prawnuków i 12 praprawnuków.
– Recepta na długowieczność? Nigdy takiej nie miałam – mówi. – Jadłam, co chciałam, chociaż kiedyś żywność była bardziej swojska, mniej przerobiona. Żadnej diety nie uznaję, chociaż od alkoholu i papierosów zawsze stroniłam. Jak chcę kiełbasę, to zjem kiełbasę, jak mam ochotę na coś słodkiego, to sięgam po słodycze.
Pani Genowefa okupację przeżyła pracując w niemieckim zakładzie, po 1945 roku zamieszkała w Dzietrzychowicach, zatrudniając się w PGR-e. Potem przeprowadziła się do Żagania, gdzie przez 25 lat pracowała w cegielni przy ul Nowogródzkiej. Wdową jest od blisko 40 lat.
– Nigdy nie było łatwo, ale nie narzekałam. Mam kochane dzieci, wnuki, prawnuki i praprawnuki. Zaglądają do mnie, dzięki czemu nie czuję się samotna – podkreśla.
– Mama jest w świetnej formie, nawet lepszej od nas, córek – mówi jedna z nich, Helena.
– Sama dba o dom, siebie, od gotowania, sprzątania po wycieczki do znajomych. To ewenement w naszej rodzinie, jeśli chodzi o długowieczność. Tylko jedno z rodzeństwa mamy dożyło sędziwego wieku. Jej siostra ma 96 lat. Reszta już dawno zmarła.
W środę, 11 grudnia, najbliżsi zgotowali pani Genowefie przyjęcie z tortem urodzinowym, odśpiewując gromkie „200 lat” i zapraszając „Regionalną”.