Telewizor spalił mieszkanie
Opublikowano 11 października 2019, autor: jb
Telewizor był powodem pożaru mieszkania w Szprotawie. Kłęby czarnego dymu z mieszkania przy ul. Szpitalnej mieszkańcy zauważyli w czwartek, 3.10., po godz. 19:00.
Wszystko zaczęło się od 13-letniego telewizora.
– Do tego telewizora miałam podłączoną satelitę, żeby oglądać programy niemieckie. Mój pies Max szczekał, że chce wyjść na dwór. Wyłączyłam telewizor i wyszliśmy. Nie byliśmy długo, zanosiło się na deszcz. Po drodze czułam zapach topionego plastiku, ale myślałam, że ktoś w sąsiedztwie pali czymś takim w piecu – mówi pani Mariola, właścicielka mieszkania. – Zorientowałam się, że to u mnie, jak chciałam wejść do domu, bo drzwi były już okopcone. Kiedy je otworzyłam, buchnął ciemny dym. Pobiegłam do łazienki i kuchni, żeby pootwierać okna – opowiada kobieta.
W międzyczasie sąsiedzi wezwali strażaków. Wszyscy wyszli z budynku. Spalił się tylko telewizor i stolik, ale prawie całe mieszkanie jest okopcone. Jego właścicielka zamieszkała tymczasowo u siostry.
– Z jakiegoś powodu telewizor zaczął się topić od środka. Całe szczęście, że jestem ubezpieczona, bo potrzebny też będzie remont korytarza i mieszkań sąsiadów po zalaniu – przyznaje pani Mariola.
Do akcji wyjechało aż 7 zastępów straży pożarnej m.in. z Żagania, Szprotawy, Niegosławic, Małomic i Lubiechowa. Z powodu podtrucia dymem pani Marioli pomocy udzielało pogotowie.
– Nie było dużo ognia, ale za to bardzo dużo czarnego, bardzo gęstego dymu. Dobrze, że mieszkańcy zareagowali na tyle szybko, że nic bardziej poważnego się nie stało – dodaje st. kpt. Paweł Grzymała, rzecznik żagańskich strażaków.