Futsalowe granie
Opublikowano 04 stycznia 2019, autor: Małgorzata Fudali Hakman
30 grudnia, w hali żarskiego Prusa, rozegrano mecze w Żarskiej Lidze Futsalu.

Dwa mecze na szczycie przyciągnęły na trybuny tłum kibiców. W pierwszym hicie kolejki spotkały się Viesmann Team i Red Devils Katalonia. Od początku spotkanie było bardzo zacięte i wyrównane. Do 15 minuty pierwszej połowy Viesmann Team dzielnie stawił czoło Katalonii. Niestety w końcówce katalończycy się rozstrzelali i wygrali wyraźnie cały mecz.
Drugim meczem z prądem było spotkanie ubiegłorocznego tryumfatora i kandydata do wygrania w tym roku ŻLF, Hart Szkło z Mirostowiczanką. Klub z Mirostowic wzmocniony dwoma ligowcami z Mundialu stoczył z faworytami bardzo zacięty i stojący na wysokim poziomie pojedynek. Na 3 minuty przed końcowym gwizdkiem sędziego Hart prowadził jedną bramką. Wtedy Mirostowiczanka postawiła wszystko na jedną kartę i zaatakowała wszystkimi siłami odsłaniając własną bramkę. Została za to skarcona szybką kontrą i bramką strzeloną na 10 sekund przed końcem. W tym spotkaniu sędziowie pokazali rekordową ilość żółtych kartek. Jednym z ukaranych był szef kolegium sędziów, Paweł Horożaniecki, który stał w tym dniu na bramce w Viesmannie i który nie mógł się pogodzić z decyzją sędziego o podyktowaniu rzutu karnego, dlatego głośno wyraził swoją dezaprobatę w kierunku swojego kolegi. Albert Pachowicz nie wystraszył się swojego przełożonego i pokazał mu żółtą kartkę, wzbudzając na trybunach powszechny aplauz.
Wyniki:
Saint Gobain ? Hasztasz 11:3 |