Chciał kasy, teraz posiedzi
Opublikowano 26 stycznia 2018, autor: bj
Prowadzili razem interesy, ale jeden ze wspólników poczuł się oszukany. Zażądał zwrotu 400 tys. zł. Groził śmiercią i podpaleniem stoiska na łęknickim „Manhattanie”.
Akt oskarżenia w tej sprawie przesłała na początku stycznia br. żarska prokuratura.
O usiłowanie wymuszenia rozbójniczego śledczy oskarżyli Adama B. (34 l.), mieszkańca powiatu zielonogórskiego. Mężczyzna wsiadł w samochód i przyjechał do dawnego wspólnika, mieszkańca Łęknicy. Nic nie wskórał, bo ten stanowczo odmówił wypłaty pieniędzy.
Adam B. do Łęknicy przyjechał po raz drugi i w niewybrednych słowach próbował wymóc na nim pieniądze, strasząc przy okazji, co się stanie, jeśli ofiara będzie trwać przy swoim. Pieniędzy nie dostał, a mieszkaniec Łęknicy postanowił zawiadomić policję.
Adam B. nie przyznał się do winy. Tłumaczył, że jedynie żądał od mężczyzny wypłacenia kwoty 350 tys. zł za skradziony samochód z towarem. Śledczy sprawę skierowali do sądu. Adamowi B. grozi odsiadka-od roku do lat 10.