Dym spod radia
Opublikowano 05 stycznia 2018, autor: Piotr Piotrowski
Tylko dzięki czujności kierowca uratował swojego volkswagena passata.
Podczas jazdy po ul. Kożuchowskiej (2 stycznia) mężczyzna zauważył dym wydobywający się spod radioodtwarzacza. Natychmiast zatrzymał auto i wyciągnął radio z wnęki, po czym odłączył akumulator. – Prawdopodobnie, dzięki temu skończyło się tylko na nadpaleniu instalacji elektrycznej, w której być może doszło do zwarcia – mówi st. kpt. Paweł Grzymała, rzecznik żagańskiej straży pożarnej.