Kto wyrzucił psa?
Opublikowano 16 marca 2018, autor: jb
Martwy piesek z obrożą i smyczą na szyi, częściowo włożony do foliowego worka, znaleziony w lesie.

Biedne zwierzę leżało niedaleko głównej drogi (po lewej stronie jadąc w stronę Świętoszowa) za zjazdem na wysypisko śmieci, na trasie Rudawica – Świętoszów (środa, 14.03.).
– Kierowca naszej firmy jechał właśnie na tej trasie. Tak po prostu w trakcie jazdy zachciało mu się do toalety, więc zatrzymał samochód. Wszedł do lasu i tego psa zauważył. Nie wiedział co zrobić, więc zadzwonił po mnie. Ja jestem miłośniczką zwierząt, od razu tam pojechałam – mówi Marta Budzik z Żagania.
Czyj to pies?
– To, co zobaczyłam, było przerażające – dodaje pani Marta.
Zwierzę miało na szyi obrożę, kawałek łańcucha i długą czarną smycz. Było częściowo schowane w czarnym foliowym worku. -W zasadzie w resztkach worka, bo worków było kilka i leżały porozrywane dookoła. Piesek miał wygryzione ucho i uszkodzone oczy – dodaje pani Marta.
Liczba słów ukrytego tekstu: 121
Aby odblokować treść wpisz otrzymany kod:
UWAGA! Otrzymany kod jest ważny przez 7 dni i odblokowuje wszystkie płatne treści.