Kierowca kot
Opublikowano 08 grudnia 2017, autor: Piotr Piotrowski
Kot wszedł pod kokpit w aucie, pod pedały i nie chciał wyjść.
Kobieta była z kotem u weterynarza. Zostawiła go na chwilę w aucie (1.12). Gdy wróciła, kota siedził pod pedałami hamulca i gazu. Kobieta miała problem, aby go wydostać, więc wezwała… strażaków. – Do kota pojechał zastęp strażaków. Ten wylazł, zanim wkroczyli do akcji – mówi st. kpt. Paweł Grzymała, rzecznik żagańskiej straży.