Obiecanki cacanki
Opublikowano 20 października 2017, autor: Przemek Kaźmierski
Mieszkańcom Grabika skończyła się cierpliwość. Kilka tygodni temu, urzędnicy ze starostwa obiecali im, że jak tylko będzie pogoda, wyrównają dziurawe pobocza w ich wsi. Pogoda jest, dziury niestety też.

Piotr Śniatecki i Józef Kubiak mają już dość.
– Obiecywali nam, że jak tylko pogoda się poprawi, to do połowy października wyrówniarką zlikwidują te koszmarne dziury – mówią mieszkańcy Grabika. – Czujemy się oszukani, bo to są jakieś kpiny z naszych potrzeb.
Przyjechaliśmy na miejsce i rzeczywiście – od naszej interwencji sprzed kilku tygodni nic się nie zmieniło. Wpadając w dziury, można urwać zawieszenie w aucie.
Starostwo obiecuje poprawę
Po raz drugi interweniowaliśmy w starostwie w imieniu mieszkańców Grabika. Zapytaliśmy urzędników, dlaczego nie dotrzymali danego słowa.
– Mieliśmy i mamy dalej wiele pracy związanej z usuwaniem skutków orkanu „Ksawery` w całym powiecie – wyjaśnia Joanna Rączkowska-Manaj, odpowiedzialna za stan powiatowych dróg urzędniczka starostwa. – Obiecuję, że już w piątek, 20.10., zaczniemy pracę w Grabiku i wyrównamy pobocze, o ile tylko pogoda nie pokrzyżuje nam planów.